Wszystko o czworonogach
zwierzęta domowe
niedziela, 16 grudnia 2012
Karmy dla psów
Autorem artykułu jest Radosław.
Każdy niedoświadczony właściciel nowego zwierzęcia w domu powiela zawsze te same błędy. Dają one później zaskakujące rezultaty. Są powodem naszej frustracji, problemów zdrowotnych psa lub kota, kosztują nas wiele czasu i niepotrzebnie wydanych pieniędzy.
Często nasze lenistwo nie pozwala nam na zmianę złych przyzwyczajeń. Porady typu: „poprzedni pies lub kot w naszej opinii też był tak żywiony i dożył szczęśliwej starości …” lub też „mój pies ma już 5 lat i nigdy nie chorował, a je, aż mu się uszy trzęsą…” - znamy to skądś, prawda? Tutaj reguły jednak nie ma. Są pewne żelazne zasady, których warto się trzymać. Każda rasa, czy to psa, czy to kota, jest specyficzna. Kogo zapytać zatem o radę? Właściciela hodowli? Sprzeda nam taką karmę, jakiej producent sponsoruje mu wyprawki. Lekarza weterynarii? Poleci nam karmę, za której reklamowanie dostał nowy fartuch.
Wybór karmy dla psów
Podstawowym składnikiem karmy jest mięso! Sugerowana ilość białka przekracza 20% (czym wyżej, tym lepiej). W tanich karmach tego białka jest dużo mniej lub też zastąpione jest mączką mięsną. Jaki to ma być rodzaj mięsa, zależy już od preferencji psa. Psy, które mają alergie pokarmowe, lepiej tolerują drób lub jagnięcinę. Mięso wołowe często powoduje u nich świąd, skóra zmienia kolor, zaczynają się drapać, a sierść zaczyna się lenić.
Paradoksalnie psy wybierają karmy marketowych marek, bo mają wiele podatkowych substancji smakowych i zapachowych które pobudzają ich apetyt.
Karmy nie należy dobierać lub zmieniać w czasie upałów. Psy zwykle wtedy mało jedzą, a nowa karma pobudzi ich apetyt, ale tylko na krótki okres. Warto po prostu czasem naszemu pupilowi dać coś zrobionego przez nas – z ryżem, kaszą, makaronem, z gotowanym mięsem i warzywami. Taka zmiana raz w tygodniu będzie dla niego dobrym urozmaiceniem menu.
Jeśli mamy już karmę, która odpowiada naszemu psu, warto czasem coś zmienić w obrębie jednego producenta (smak lub źródło białka) lub poszukać takiego samego smaku u innego. Wszystkie karmy różnią się przecież składem między sobą. Wśród przedstawicieli producentów usłyszymy opinię, że zmiana jest niewskazana. Z oczywistych dla nich względów. Urozmaicona dieta psa zapobiega powstawaniu niedoborów w organizmie. To właśnie niedobory są przyczyną wielu chorób w późniejszym wieku.
Zakup karmy dla psa lub kota
Karmy w marketach – o bardzo niskiej jakości i walorach odżywczych. Jej skład pozostawia wiele do życzenia. Wybierając taką karmę, musimy wiedzieć, że organizm psa będzie potrzebował jej więcej, żeby zaspokoić apetyt. A po za tym będzie konieczna suplementacja takiej diety – zakup witamin i preparatów wzbogacających pożywienie.
Sklep zoologiczny – nie kupujmy karm na wagę! Stoją one w otwartych workach lub często otwieranych pudełkach, wietrzeją przez długi okres czasu, więc mają obniżoną jakość. Łatwo też jest ją wymieszać z karmą po terminie.
Sklep internetowy – planujmy z wyprzedzeniem zakupy. Nawet jeśli czegoś nie ma na stanie, to dostarczą nam świeżą, nie leżącą długi czas w magazynie karmę. Róbmy zakupy w małych sklepach internetowych – nie mają one wielkich magazynów, więc na pewno nie dostaniemy nic przeterminowanego ani z uszkodzonym opakowaniem. Nawet jeśli poczekamy kilka dni na dostawę, to jest pewność, że towar będzie najwyższej jakości.
Przechowywanie karmy
Karmy mokre – przechowujmy w lodówce do 3 dni po otwarciu opakowania. Puszki, saszetki dobrze jest przełożyć do plastikowego, zamykanego pudełka. Można użyć takiego np. po lodach. Niektórzy producenci dają też specjalne przykrywki do puszek, żeby nie wysychały i żeby zapach karmy nie roznosił się po lodówce. Karmę taką należy podawać w temperaturze pokojowej, więc albo wyciągamy wcześniej przygotowaną porcję gdzieś koło źródła ciepła w kuchni, albo przyśpieszamy ten proces ogrzewania w mikrofalówce.
Karmy suche – nie przechowujmy w workach otwartych lub pojemnikach bez szczelnego zamykania. Karma traci dużo cennych witamin, nie pachnie świeżością i psy nie będą chciały jej jeść. Jeśli pies zostawi część w misce, trzeba to odsypać z powrotem do pojemnika. Karma leżąca w misce na drugi dzień nie nadaje się już do jedzenia. Pojemniki na karmy dostaniemy lub kupimy u producentów. Poszukajmy innych naczyń, które są przystosowane do przechowywania produktów spożywczych, m.in. (pojemniki po serach twarogowych, pojemniki po śledziach itp.). Najlepiej jednak jest kupować mniejsze worki karm (w zależności od wagi psa). Przy karmie suchej psy powinny mieć stale świeżą wodę do picia.
Chętnie wysłucham również Waszych opinii na ten temat.
Radosław Pajdak
Artykuł pochodzi z serwisu www.artelis.pl
piątek, 20 lipca 2012
Jak mądrze kupić psa - czyli nie kupuj psa w worku
Autorem artykułu jest Coopernik.
Jak kupić psa z głową, nie dać się wykiwać co do rasy, wielkości, zachowania, wieku psa. Porady dla mniej doświadczonych miłosników psów. Gdzie kupić psa bezpiecznie, odrobaczonego, zaszczepionego. Z metryką czy też bez?
Jak mądrze kupić psa, czyli jak nie kupować psa(kota) w worku.
Witaj, jeżeli czytasz te słowa, raczej na pewno interesujesz się psami.
Zapewne masz zamiar kupić sobie jakiegoś miłego czworonoga.
I tu właśnie zaczyna się problem, bo najpierw trzeba sobie odpowiedzieć na kilka ważnych pytań:
1. Jaki to ma być pies? Duży czy mały?
2. Jakiej rasy? Np. sSharPei (Szarpej), owczarek, wodołaz, rasowy czy mieszaniec.
3. Z metryką czy też bez niej?
4. Użytkowy – pracujący jako stróż, opiekun, przewodnik czy po prostu do zabawy i towarzystwa?
5. Agresywny, (raczej nie polecam), ciapy też nie polecam czy łagodny?
6. Ile gotówki możesz przeznaczyć na jego zakup?
7. Czy podołasz kosztom utrzymania psa: szczepienia, odrobaczanie, wyprawka, żywność, smakołyki, szkolenie i tresura, ewentualny udział w wystawach?
8. Czy Twój rozkład dnia pozwoli Ci na spacery z ulubieńcem minimum 2-3 godziny dziennie, przynajmniej w trzech, a lepiej czterech turach? Po około 30 minut każda?
9. Czy możesz liczyć na współpracę domowników przy opiece nad pupilem? Karmienie psa, czasami gotowanie osobnych potraw, a nie tylko sucha karma, zmiana wody kilka razy dziennie, pielęgnacja, czesanie, kąpanie, pilnowanie przed kleszczami.
Jeżeli odpowiesz sobie pozytywnie na te pytania - możesz śmiało kupować swojego towarzysza na najbliższe kilka lat.
Gdzie i jak kupować psa, jakie zagrożenia, czy niespodzianki mogą Cię spotkać, kupując w różnych miejscach.
Jeżeli podejmiesz decyzję o kupnie na bazarze - nie licz na to, że pies, będzie posiadał metryczkę.
W świetle obowiązujących przepisów za rasowego uważa się wyłącznie takiego, który posiada metrykę (rodowód).
Nie daj się omamić sprzedawcy, że pies jest rasowy, tylko był którymś kolejnym w miocie, a tylko sześć szczeniąt może mieć rodowód - jest to kłamstwo na użytek dzikich hodowców.
Tak więc kupując psa na targowisku - kupujesz tak naprawdę zwierzę nie rasowe, mimo że wyglądem, charakterem i innymi cechami, niczym praktycznie nie różni się od swych rodowodowych braci.
Pół biedy, jeżeli uda Ci się kupić właśnie takiego pieska. Bywa że sprzedawca wciśnie Ci mieszańca, zapewniając przy tym, że to pies czystej rasy. Gdy dorośnie - może okazać się wielkim rozczarowaniem .
Jakkolwiek osobiście uważam, że życie każdego psa jest tak samo ważne jak życie człowieka, Ty masz prawo być innego zdania.
W przypadku, gdy poczujesz się zawiedzony lub rozczarowany zakupem, pod żadnym pozorem nie wyrzucaj i nie porzucaj swojego psa.
Poszukaj dla niego opiekuna, któremu nie będzie przeszkadzało, że piesek jest kundlem.
Psu uratujesz życie, a drugiemu człowiekowi być może sprawisz radość i przyjemność, do tego Twoje sumienie będzie czyste.
Są jednak osoby, które nie szukają drogich psów z rodowodami, rasowych, nie planują udziału w wystawach czy też założenia własnej hodowli.
Zwykły kundelek też będzie sprawiał im radość, decydują się świadomie na zakup pieska na bazarze.
Po prostu nie stać ich na zakup zwierzaka z rodowodem, a pieska chcą mieć. I chwała im za to.
I tu ważna sprawa, pieski z bazaru najczęściej nie są ani szczepione ani odrobaczone, często nieznane jest ich pochodzenie, wyjątkowo może się zdarzyć, że sprzedający posiada książeczkę zdrowia psa.
Obecnie każde szczenię pochodzące od rodziców z rodowodami ma prawo mieć rodowód!
Niezależnie od tego, ile szczeniąt było w miocie!
Sprzedający z nielegalnych hodowli eksploatują swoje suki, w wyniku czego szczenięta mogą być słabe i chorowite.
Kolejna sprawa, pieski z takich pseudo hodowli, mogą mieć wypaczoną psychikę, być agresywne czy nieskłonne do nauki.
Posiadać wady genetyczne, ukryte schorzenia. Właśnie z tego powodu rasa owczarka niemieckiego daleko odeszła od wzorca (oczywiście chodzi o te zwierzęta, które nie pochodzą z uznanych kojców).
Poszczególne zwierzęta bywają nadpobudliwe, agresywne, reagujące bez rozkazu - co jest sprzeczne ze wzorcem rasy.
Dzieje się tak, gdyż w dzikich hodowlach dochodzi często do kazirodczych kryć suk, do tego kilka razy w roku.
Mam nadzieję, że tych kilka uwag nie zniechęci prawdziwych miłośników psów, tych, których nie stać na zwierzęta z rodowodem, i jednak zdecydują się na dokonanie zakupu pieska na targu.
Zupełnie inaczej sprawy się mają z zakupem pieska, gdy kupujemy go z domu, w którym przebywa suka, czy też wprost z kojca hodowlanego.
Tu masz prawdziwy komfort psychiczny, masz wgląd w warunki, w jakich szczenię przyszło na świat, możesz obejrzeć sobie sukę. Raczej nie spodziewaj się, że sprzedający z własnego mieszkania właściciel zechce Cię oszukać.
Licencjonowani hodowcy z kojców hodowlanych dokładają wszelkich starań, by szczeniaki rosły zdrowo i dobrze.
Szczenięta są odrobaczone, zaszczepione, posiadają swoje metryczki, książeczki zdrowia, jedyny problem może stanowić to, jak nazwał szczeniaka hodowca, a jak Ty będziesz chciał/a, aby piesek się wabił.
Są tu też mocno widoczne różnice w cenach: najdroższe będą psiaki z metryczkami, tańsze - bez metryki, ale i tak sporo droższe od tych z bazaru.
Mimo wszystko prawdziwy miłośnik psów znajdzie psiego przyjaciela dla siebie.
Coopernik
http://nasze-sharpei.blogspot.com/
Artykuł pochodzi z serwisu www.artelis.pl
Jak kupić psa z głową, nie dać się wykiwać co do rasy, wielkości, zachowania, wieku psa. Porady dla mniej doświadczonych miłosników psów. Gdzie kupić psa bezpiecznie, odrobaczonego, zaszczepionego. Z metryką czy też bez?
Jak mądrze kupić psa, czyli jak nie kupować psa(kota) w worku.
Witaj, jeżeli czytasz te słowa, raczej na pewno interesujesz się psami.
Zapewne masz zamiar kupić sobie jakiegoś miłego czworonoga.
I tu właśnie zaczyna się problem, bo najpierw trzeba sobie odpowiedzieć na kilka ważnych pytań:
1. Jaki to ma być pies? Duży czy mały?
2. Jakiej rasy? Np. sSharPei (Szarpej), owczarek, wodołaz, rasowy czy mieszaniec.
3. Z metryką czy też bez niej?
4. Użytkowy – pracujący jako stróż, opiekun, przewodnik czy po prostu do zabawy i towarzystwa?
5. Agresywny, (raczej nie polecam), ciapy też nie polecam czy łagodny?
6. Ile gotówki możesz przeznaczyć na jego zakup?
7. Czy podołasz kosztom utrzymania psa: szczepienia, odrobaczanie, wyprawka, żywność, smakołyki, szkolenie i tresura, ewentualny udział w wystawach?
8. Czy Twój rozkład dnia pozwoli Ci na spacery z ulubieńcem minimum 2-3 godziny dziennie, przynajmniej w trzech, a lepiej czterech turach? Po około 30 minut każda?
9. Czy możesz liczyć na współpracę domowników przy opiece nad pupilem? Karmienie psa, czasami gotowanie osobnych potraw, a nie tylko sucha karma, zmiana wody kilka razy dziennie, pielęgnacja, czesanie, kąpanie, pilnowanie przed kleszczami.
Jeżeli odpowiesz sobie pozytywnie na te pytania - możesz śmiało kupować swojego towarzysza na najbliższe kilka lat.
Gdzie i jak kupować psa, jakie zagrożenia, czy niespodzianki mogą Cię spotkać, kupując w różnych miejscach.
Jeżeli podejmiesz decyzję o kupnie na bazarze - nie licz na to, że pies, będzie posiadał metryczkę.
W świetle obowiązujących przepisów za rasowego uważa się wyłącznie takiego, który posiada metrykę (rodowód).
Nie daj się omamić sprzedawcy, że pies jest rasowy, tylko był którymś kolejnym w miocie, a tylko sześć szczeniąt może mieć rodowód - jest to kłamstwo na użytek dzikich hodowców.
Tak więc kupując psa na targowisku - kupujesz tak naprawdę zwierzę nie rasowe, mimo że wyglądem, charakterem i innymi cechami, niczym praktycznie nie różni się od swych rodowodowych braci.
Pół biedy, jeżeli uda Ci się kupić właśnie takiego pieska. Bywa że sprzedawca wciśnie Ci mieszańca, zapewniając przy tym, że to pies czystej rasy. Gdy dorośnie - może okazać się wielkim rozczarowaniem .
Jakkolwiek osobiście uważam, że życie każdego psa jest tak samo ważne jak życie człowieka, Ty masz prawo być innego zdania.
W przypadku, gdy poczujesz się zawiedzony lub rozczarowany zakupem, pod żadnym pozorem nie wyrzucaj i nie porzucaj swojego psa.
Poszukaj dla niego opiekuna, któremu nie będzie przeszkadzało, że piesek jest kundlem.
Psu uratujesz życie, a drugiemu człowiekowi być może sprawisz radość i przyjemność, do tego Twoje sumienie będzie czyste.
Są jednak osoby, które nie szukają drogich psów z rodowodami, rasowych, nie planują udziału w wystawach czy też założenia własnej hodowli.
Zwykły kundelek też będzie sprawiał im radość, decydują się świadomie na zakup pieska na bazarze.
Po prostu nie stać ich na zakup zwierzaka z rodowodem, a pieska chcą mieć. I chwała im za to.
I tu ważna sprawa, pieski z bazaru najczęściej nie są ani szczepione ani odrobaczone, często nieznane jest ich pochodzenie, wyjątkowo może się zdarzyć, że sprzedający posiada książeczkę zdrowia psa.
Obecnie każde szczenię pochodzące od rodziców z rodowodami ma prawo mieć rodowód!
Niezależnie od tego, ile szczeniąt było w miocie!
Sprzedający z nielegalnych hodowli eksploatują swoje suki, w wyniku czego szczenięta mogą być słabe i chorowite.
Kolejna sprawa, pieski z takich pseudo hodowli, mogą mieć wypaczoną psychikę, być agresywne czy nieskłonne do nauki.
Posiadać wady genetyczne, ukryte schorzenia. Właśnie z tego powodu rasa owczarka niemieckiego daleko odeszła od wzorca (oczywiście chodzi o te zwierzęta, które nie pochodzą z uznanych kojców).
Poszczególne zwierzęta bywają nadpobudliwe, agresywne, reagujące bez rozkazu - co jest sprzeczne ze wzorcem rasy.
Dzieje się tak, gdyż w dzikich hodowlach dochodzi często do kazirodczych kryć suk, do tego kilka razy w roku.
Mam nadzieję, że tych kilka uwag nie zniechęci prawdziwych miłośników psów, tych, których nie stać na zwierzęta z rodowodem, i jednak zdecydują się na dokonanie zakupu pieska na targu.
Zupełnie inaczej sprawy się mają z zakupem pieska, gdy kupujemy go z domu, w którym przebywa suka, czy też wprost z kojca hodowlanego.
Tu masz prawdziwy komfort psychiczny, masz wgląd w warunki, w jakich szczenię przyszło na świat, możesz obejrzeć sobie sukę. Raczej nie spodziewaj się, że sprzedający z własnego mieszkania właściciel zechce Cię oszukać.
Licencjonowani hodowcy z kojców hodowlanych dokładają wszelkich starań, by szczeniaki rosły zdrowo i dobrze.
Szczenięta są odrobaczone, zaszczepione, posiadają swoje metryczki, książeczki zdrowia, jedyny problem może stanowić to, jak nazwał szczeniaka hodowca, a jak Ty będziesz chciał/a, aby piesek się wabił.
Są tu też mocno widoczne różnice w cenach: najdroższe będą psiaki z metryczkami, tańsze - bez metryki, ale i tak sporo droższe od tych z bazaru.
Mimo wszystko prawdziwy miłośnik psów znajdzie psiego przyjaciela dla siebie.
Coopernik
http://nasze-sharpei.blogspot.com/
Artykuł pochodzi z serwisu www.artelis.pl
Pies rodowodowy a jego potomstwo
Autorem artykułu jest Piotr Kocisz.
Dla wielu ludzi nie ma znaczenia, czy w żyłach jego pupila płynie czysta rasowa krew. Zgodnie ze zmieniającymi się przepisami, rozmnażanie psów poza hodowlami zarejestrowanymi w Związku Kynologicznym będzie niemożliwe. Z tego powodu wielu osobom na pewno przemknął przez głowę pomysł na biznes.
Nabywając naszego pierwszego szczeniaka „z papierami”, powinniśmy rozpocząć zgłębianie wiedzy odnośnie kynologii – nauce poświęconej psom. Rozpoczynając działalność hodowlaną, nie możemy zapomnieć o podstawowej opiece medycznej dla naszych pociech, dlatego już przed pojawieniem się pierwszego szczeniaka w naszym domu należało by przestudiować kilka pozycji odnośnie chorób towarzyszących hodowli psów rasowych.
Pierwszy pies z rodowodem to dopiero połowa sukcesu, do tego aby spełniać wymogi najnowszych przepisów. Zgodnie z regulaminem ZKWP pies rodowodowy musi nabyć uprawnienia do rozrodu. Wielu z nas zachodzi teraz w głowę, jak to jest możliwe i co jeszcze jest oczekiwane od hodowcy i jego czworonoga. Jednak ZKWP bardzo dba o czystość rasy i stawia przed hodowcami dodatkowe wymagania.
Aby zdobyć uprawnienia hodowlane dla naszego pupila, musimy przejść szereg treningów, testów, wystaw i zaliczyć je na odpowiednio wysokie oceny, jakie stawia przed nami związek kynologiczny. Aby nasza suka mogła rodzić szczenięta posiadające dokumenty potwierdzające ich pochodzenie, musi spełniać określone warunki:
1) pupil musi być zarejestrowany w ZKWP
2) ukończone 18 miesięcy (nie dotyczy psów miniaturowych i wielkogłowych)
3) zdobyć trzy oceny (doskonałe lub bardzo dobre) od przynajmniej dwóch różnych sędziów,
dodatkowo jedna z ocen musi być zdobyta na wystawie międzynarodowej lub klubowej,
4) w przypadku nielicznych ras wymagane są dodatkowe badania, testy psychologiczne itp. (owczarek niemiecki)
Artykuł pochodzi z serwisu www.artelis.pl
Dla wielu ludzi nie ma znaczenia, czy w żyłach jego pupila płynie czysta rasowa krew. Zgodnie ze zmieniającymi się przepisami, rozmnażanie psów poza hodowlami zarejestrowanymi w Związku Kynologicznym będzie niemożliwe. Z tego powodu wielu osobom na pewno przemknął przez głowę pomysł na biznes.
Nabywając naszego pierwszego szczeniaka „z papierami”, powinniśmy rozpocząć zgłębianie wiedzy odnośnie kynologii – nauce poświęconej psom. Rozpoczynając działalność hodowlaną, nie możemy zapomnieć o podstawowej opiece medycznej dla naszych pociech, dlatego już przed pojawieniem się pierwszego szczeniaka w naszym domu należało by przestudiować kilka pozycji odnośnie chorób towarzyszących hodowli psów rasowych.
Pierwszy pies z rodowodem to dopiero połowa sukcesu, do tego aby spełniać wymogi najnowszych przepisów. Zgodnie z regulaminem ZKWP pies rodowodowy musi nabyć uprawnienia do rozrodu. Wielu z nas zachodzi teraz w głowę, jak to jest możliwe i co jeszcze jest oczekiwane od hodowcy i jego czworonoga. Jednak ZKWP bardzo dba o czystość rasy i stawia przed hodowcami dodatkowe wymagania.
Aby zdobyć uprawnienia hodowlane dla naszego pupila, musimy przejść szereg treningów, testów, wystaw i zaliczyć je na odpowiednio wysokie oceny, jakie stawia przed nami związek kynologiczny. Aby nasza suka mogła rodzić szczenięta posiadające dokumenty potwierdzające ich pochodzenie, musi spełniać określone warunki:
1) pupil musi być zarejestrowany w ZKWP
2) ukończone 18 miesięcy (nie dotyczy psów miniaturowych i wielkogłowych)
3) zdobyć trzy oceny (doskonałe lub bardzo dobre) od przynajmniej dwóch różnych sędziów,
dodatkowo jedna z ocen musi być zdobyta na wystawie międzynarodowej lub klubowej,
4) w przypadku nielicznych ras wymagane są dodatkowe badania, testy psychologiczne itp. (owczarek niemiecki)
Artykuł pochodzi z serwisu www.artelis.pl
czwartek, 26 kwietnia 2012
Wyprowadzanie psów - dogwalker
Autorem artykułu jest Monika Gajda.
Większość właścicieli psów wie, że istnieją hotele dla psów gdzie można zostawić pupila na czas wyjazdu służbowego czy urlopu. Co jednak zrobić gdy pies musi zostać sam na najwyżej kilkanaście godzin i nie mamy nikogo z rodziny czy znajomych kto mógłby go w tym czasie zabrać na spacer?
Na zachodzie od dawna już popularnością wśród włascicieli psów cieszy się usługa jaką jest – wyprowadzanie psów oferowana przez profesjonalnych „wyprowadzaczy” (dogwalker). Teraz również w Polsce mamy możliwość znalezienia osoby, która w razie potrzeby zapewni naszemu czworonogowi bezpieczny, aktywny spacer.
W internecie istnieje wiele portali będących bazą ogłoszeń opiekunów zwierząt (petsitterów). Wybierając opiekuna dla swojego psa nie kieruj się niską ceną usług. Zwłaszcza w przypadku wyprowadzania psa na spacery,kiedy to musisz powierzyć obcej osobie klucze od własnego mieszkania lepiej dobrze przemyśleć wybór odpowiedniego i godnego zaufania opiekuna. Na co zwrócić uwagę? Przede wszystkim na wiedzę, doświadczenie i możliwość zapoznania się z referencjami innych klientów! Opieka nad własnym i cudzym psem to dwie odmienne sytuacje dlatego samo zapewnienie, że ktoś ma do czynienia ze zwierzetami od lat bo w jego domu psy są „od zawsze” nie powinno nam wystarczyć. Zanim udostępnimy opiekunowi klucze do mieszkania zapoznajmy się z jego dokumentami i spiszmy umowę, w której zamieszczamy dane personalne opiekuna, zakres jego obowiązków i odpowiedzialności.
Właściciele psów często reagują zdziwieniem na informacje o „wyprowadzaczach”/dogwalkerach bo przecież spacer z psem to sama przyjemność, po co więc komuś jeszcze za to płacić. Zazwyczaj to prawda ale... Każdy szczęśliwy posiadacz psa jeśli tylko wytęży pamięć przypomni sobie taką sytuację, w której chętnie skorzystałby z pomocy kogoś kto mógłby zabrać psa na spacer. Okoliczności mogą być różne, nagły wyjazd służbowy, przedłużający się czas spędzony w pracy, impreza rodzinna lub choroba. Czasami może to być po prostu paskudna pogoda, mróz lub deszcz, gdy nie chce się wychodzić z domu lub weekend kiedy chcielibyśmy po prostu dłużej pospać... W takich przypadkach warto jest mieć do kogo zadzwonić i poprosić o pomoc.
Monika Gajda - opieka dla psów i kotów, szkolenie psów, doradztwo w problemach behawioralnych psów - Kraków.
http://petsitter-krakow.pl/
Artykuł pochodzi z serwisu www.artelis.pl
Większość właścicieli psów wie, że istnieją hotele dla psów gdzie można zostawić pupila na czas wyjazdu służbowego czy urlopu. Co jednak zrobić gdy pies musi zostać sam na najwyżej kilkanaście godzin i nie mamy nikogo z rodziny czy znajomych kto mógłby go w tym czasie zabrać na spacer?
Na zachodzie od dawna już popularnością wśród włascicieli psów cieszy się usługa jaką jest – wyprowadzanie psów oferowana przez profesjonalnych „wyprowadzaczy” (dogwalker). Teraz również w Polsce mamy możliwość znalezienia osoby, która w razie potrzeby zapewni naszemu czworonogowi bezpieczny, aktywny spacer.
W internecie istnieje wiele portali będących bazą ogłoszeń opiekunów zwierząt (petsitterów). Wybierając opiekuna dla swojego psa nie kieruj się niską ceną usług. Zwłaszcza w przypadku wyprowadzania psa na spacery,kiedy to musisz powierzyć obcej osobie klucze od własnego mieszkania lepiej dobrze przemyśleć wybór odpowiedniego i godnego zaufania opiekuna. Na co zwrócić uwagę? Przede wszystkim na wiedzę, doświadczenie i możliwość zapoznania się z referencjami innych klientów! Opieka nad własnym i cudzym psem to dwie odmienne sytuacje dlatego samo zapewnienie, że ktoś ma do czynienia ze zwierzetami od lat bo w jego domu psy są „od zawsze” nie powinno nam wystarczyć. Zanim udostępnimy opiekunowi klucze do mieszkania zapoznajmy się z jego dokumentami i spiszmy umowę, w której zamieszczamy dane personalne opiekuna, zakres jego obowiązków i odpowiedzialności.
Właściciele psów często reagują zdziwieniem na informacje o „wyprowadzaczach”/dogwalkerach bo przecież spacer z psem to sama przyjemność, po co więc komuś jeszcze za to płacić. Zazwyczaj to prawda ale... Każdy szczęśliwy posiadacz psa jeśli tylko wytęży pamięć przypomni sobie taką sytuację, w której chętnie skorzystałby z pomocy kogoś kto mógłby zabrać psa na spacer. Okoliczności mogą być różne, nagły wyjazd służbowy, przedłużający się czas spędzony w pracy, impreza rodzinna lub choroba. Czasami może to być po prostu paskudna pogoda, mróz lub deszcz, gdy nie chce się wychodzić z domu lub weekend kiedy chcielibyśmy po prostu dłużej pospać... W takich przypadkach warto jest mieć do kogo zadzwonić i poprosić o pomoc.
Monika Gajda - opieka dla psów i kotów, szkolenie psów, doradztwo w problemach behawioralnych psów - Kraków.
http://petsitter-krakow.pl/
Artykuł pochodzi z serwisu www.artelis.pl
Zostań przyjacielem zwierząt
Autorem artykułu jest Mathis.
Wiele razy na pewno słyszałeś, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka. Może pora tę przyjaźń odwzajemnić i zostać najlepszym przyjacielem zwierząt?
Istnieje wiele organizacji, które pomagają zwierzętom. Wcale nie trzeba zostawać od razu wolontariuszem w takiej organizacji. Można pomóc przekazując 1% podatku przy okazji wypełniania PIT- 37 lub innego formularza PIT. Pamiętajmy, że stosunek do zwierząt jest miarą człowieczeństwa.
PETA
Organizacja międzynarodowa broniąca praw zwierząt i słynąca z wielu kontrowersyjnych akcji. Szokujące i niejednokrotnie gorszące kampanie przygotowywane przez organizację mają na celu zwrócenie uwagi społeczeństwa na problem łamania praw zwierząt. Organizacja posiada stronę internetową „Seks w obronie zwierząt”, która ma przyczynić się do jeszcze większego nagłośnienia problemu. PETA jest obecnie największą organizacją działającą na rzecz obrony praw zwierząt.
Greenpeace
Międzynarodowa organizacja pozarządowa. Działa na rzecz ochrony środowiska naturalnego. Posiada 28 biur i prowadzi działalność w 42 krajach. Krajowe jednostki walczą przede wszystkim w ochronie interesów lokalnego środowiska. Kampanie w Polsce dotyczą głównie objęcia całkowitą ochroną Puszczy Białowieskiej oraz utworzenia rezerwatu morskiego na Bałtyku. Organizacja finansowana jest tylko przez indywidualnych darczyńców.
Klub Gaja
Jedna z najstarszych organizacji w Polsce. Jako pierwsza rozpoczęła kampanie przeciwko transportowi koni na rzeź. Gaja przeciwstawia się także niehumanitarnemu traktowaniu karpi w okresie świąt bożonarodzeniowych. Do najważniejszych kampanii zorganizowanych przez tę organizacje należą: „Święto Drzewa”, „Zwierzę nie jest rzeczą”, „Zbieraj makulaturę, ratuj konie” czy „Zaadoptuj rzekę”.
Stowarzyszenie Przyjaciół Szczurów
Celem organizacji jest poprawa warunków hodowli i sprzedaży szczurów. Stowarzyszenie walczy o to, by żywe szczury nie były sprzedawane na pokarm. Prowadzi także edukacyjną działalność na temat hodowli szczurów, interweniuje w sytuacjach kryzysowych oraz pomaga w adopcji tych zwierząt.
Empatia
Stowarzyszenie promujące weganizm jako styl życia, a nie tylko jako dietę. Empatia sprzeciwia się między innymi tresurze cyrkowej zwierząt oraz produkcji futer. Współorganizuje takie akcje jak „Dzień Bez Futra”, „Tydzień Weganizmu”, „Dzień Ryby”. Kładzie nacisk na koniczność zmian postaw wobec zwierząt.
Artykuł pochodzi z serwisu www.artelis.pl
Wiele razy na pewno słyszałeś, że pies jest najlepszym przyjacielem człowieka. Może pora tę przyjaźń odwzajemnić i zostać najlepszym przyjacielem zwierząt?
Istnieje wiele organizacji, które pomagają zwierzętom. Wcale nie trzeba zostawać od razu wolontariuszem w takiej organizacji. Można pomóc przekazując 1% podatku przy okazji wypełniania PIT- 37 lub innego formularza PIT. Pamiętajmy, że stosunek do zwierząt jest miarą człowieczeństwa.
PETA
Organizacja międzynarodowa broniąca praw zwierząt i słynąca z wielu kontrowersyjnych akcji. Szokujące i niejednokrotnie gorszące kampanie przygotowywane przez organizację mają na celu zwrócenie uwagi społeczeństwa na problem łamania praw zwierząt. Organizacja posiada stronę internetową „Seks w obronie zwierząt”, która ma przyczynić się do jeszcze większego nagłośnienia problemu. PETA jest obecnie największą organizacją działającą na rzecz obrony praw zwierząt.
Greenpeace
Międzynarodowa organizacja pozarządowa. Działa na rzecz ochrony środowiska naturalnego. Posiada 28 biur i prowadzi działalność w 42 krajach. Krajowe jednostki walczą przede wszystkim w ochronie interesów lokalnego środowiska. Kampanie w Polsce dotyczą głównie objęcia całkowitą ochroną Puszczy Białowieskiej oraz utworzenia rezerwatu morskiego na Bałtyku. Organizacja finansowana jest tylko przez indywidualnych darczyńców.
Klub Gaja
Jedna z najstarszych organizacji w Polsce. Jako pierwsza rozpoczęła kampanie przeciwko transportowi koni na rzeź. Gaja przeciwstawia się także niehumanitarnemu traktowaniu karpi w okresie świąt bożonarodzeniowych. Do najważniejszych kampanii zorganizowanych przez tę organizacje należą: „Święto Drzewa”, „Zwierzę nie jest rzeczą”, „Zbieraj makulaturę, ratuj konie” czy „Zaadoptuj rzekę”.
Stowarzyszenie Przyjaciół Szczurów
Celem organizacji jest poprawa warunków hodowli i sprzedaży szczurów. Stowarzyszenie walczy o to, by żywe szczury nie były sprzedawane na pokarm. Prowadzi także edukacyjną działalność na temat hodowli szczurów, interweniuje w sytuacjach kryzysowych oraz pomaga w adopcji tych zwierząt.
Empatia
Stowarzyszenie promujące weganizm jako styl życia, a nie tylko jako dietę. Empatia sprzeciwia się między innymi tresurze cyrkowej zwierząt oraz produkcji futer. Współorganizuje takie akcje jak „Dzień Bez Futra”, „Tydzień Weganizmu”, „Dzień Ryby”. Kładzie nacisk na koniczność zmian postaw wobec zwierząt.
Artykuł pochodzi z serwisu www.artelis.pl
sobota, 4 lutego 2012
Nauka zachowania czystości
Autorem artykułu jest kosik wszystkoopsach.
Nauka zachowania czystości opiera się na naturalnym instynkcie, który powstrzymuje szczenię przed zanieczyszczaniem miejsc, w których sypiają. Aby osiągnąć sukces, musisz uzbroić się w cierpliwość i wytrwałość oraz zrozumieć potrzeby swojego szczenięcia.
W wieku około 8 tygodni szczenię oddaje mocz w ciągu dnia co około dwie godziny. Kał - trzy do sześciu razy dziennie, w zależności od rodzaju pokarmu, którym jest żywione - łatwo strawny pokarm niewielkiej objętości jest najlepszy. Wypróżnia się najczęściej rano, po przebudzeniu, zaraz po jedzeniu, tuż po drzemce i kiedy jest podekscytowane (na przykład w czasie wizyt gości).
Gdy szczenię chce się załatwić, zaczyna węszyć i kręcić sie w kółko. Naucz się rozpoznawać te sygnały. Zabierz wtedy szczenię na dwór i zostań z nim. Pochwal lub nagrodź szczenię, gdy tylko załatwi się we właściwym miejscu. Dzięki temu następnym razem pies również będzie chciał zasłużyć na nagrodę.
Jeśli mieszkasz w bloku, rozłuż gazetę koło drzwi wejściowych i naucz psa korzystać z nich. Kiedy już się tego nauczy, zabieraj je przed dom i kładź gazetę na trawie. Pochwal szczenię, jeśli załatwi się na gazety. Po jakimś czsie przestań rozkładać gazetę i nagradzaj szczenię, gdy załatwi się na trawniku. Przyzwyczjaj psa do pozostawania przez pewien czas samotnie, w specjalnym kojcu lub klatce. Dzięki temu, jeśli będziesz musiał zostawić szczenię samo w mieszkaniu, nie zabrudzi ono twoich dywanów.
"Wypadki"
Twoje szczenię z pewnością od czasu do czasu załatwi się w nieodpowiednim miejscu, ale w miarę jak bedzie dorastało, "wypadki" powinny zdarzać się coraz rzadziej. Do sprzątania odchodów używaj ciepłej wody i środków usuwających przykre zapachy. Usunięcie zapachu zniechęci szczenię do powracania w to samo miejsce. Nie karć szczenięcia za takie "wypadki". Jeśli jednak złapiesz je na gorącym uczynku, powiedz głośno i zdecydowanie "nie" i wynieś go na zewnątrz. Pochwal entuzjastycznie, jeśli dokończy załatwiać się na dworze.
Niektóre szczenięta uczą się zachowywać czystość znacznie szybciej niż inne, ale bądź przygotowany na to, że szczeniak będzie umiał załatwiać swoje naturalne potrzeby dopiero w wieku 7-8 miesięcy. Jeśli masz problemy z nauczeniem psa porządku, spytaj lekarza weterynarii, czy przyczyną nie są problemy fizjologiczne. Pomóc może zmiana karmy, zwłaszcza na mniej treściwą.
"Wypadki" psów dorosłych
Wypadki zdarzają się nawet dorosłym, nauczonym czystości psom. Jeśli jednak stają się uporczywe, przyczyną takiego stanu mogą być poważne zaburzenia zachowania lub zdrowia. Gdy zaczynają znaczyć różne przedmioty w domu - ściany, stoły, stojaki na rośliny, a nawet nogi gości, często to znak, że pies czuje się niepewnie. Być może zmieniło się coś w jego otoczeniu, zestresowała go przeprowadzka do nowego mieszkania lub w domu pojawił się nowy pies. Niekiedy wystarczy usunąć przyczynę, aby zachowanie psa wróciło do normy. Gdy zawodzą inne środki, jedynym rozsadnym wyjściem jest kastracja psa.
Niektóre psy pozostawione same, wpadają w panikę i w rezultacie załatwiją się w domu. Nie karć psa i nie krzycz na niego, jeśli narobi bałaganu podczas twojej nieobecności. To tylko pogorszy sprawę i spotęguje obawy psa przed rozłąką. Przyczyny takiego problemu mogą być bardzo złożone i powinieneś poszukać profesjonalnej pomocy.
Powtarzające się, niekontrolowane oddawanie kału lub moczu jest często objawem choroby psychicznej, zwłaszcza u starszych psów. Nagły atak biegunki również może sprawić, że nawet najlepiej wychowany pies zacznie załatwiać się w domu. W takich przypadkach zawsze szukaj pomocy u lekarza weterynarii.
kosik_wszystoopsach.blogspot.com
Artykuł pochodzi z serwisu www.artelis.pl
Nauka zachowania czystości opiera się na naturalnym instynkcie, który powstrzymuje szczenię przed zanieczyszczaniem miejsc, w których sypiają. Aby osiągnąć sukces, musisz uzbroić się w cierpliwość i wytrwałość oraz zrozumieć potrzeby swojego szczenięcia.
W wieku około 8 tygodni szczenię oddaje mocz w ciągu dnia co około dwie godziny. Kał - trzy do sześciu razy dziennie, w zależności od rodzaju pokarmu, którym jest żywione - łatwo strawny pokarm niewielkiej objętości jest najlepszy. Wypróżnia się najczęściej rano, po przebudzeniu, zaraz po jedzeniu, tuż po drzemce i kiedy jest podekscytowane (na przykład w czasie wizyt gości).
Gdy szczenię chce się załatwić, zaczyna węszyć i kręcić sie w kółko. Naucz się rozpoznawać te sygnały. Zabierz wtedy szczenię na dwór i zostań z nim. Pochwal lub nagrodź szczenię, gdy tylko załatwi się we właściwym miejscu. Dzięki temu następnym razem pies również będzie chciał zasłużyć na nagrodę.
Jeśli mieszkasz w bloku, rozłuż gazetę koło drzwi wejściowych i naucz psa korzystać z nich. Kiedy już się tego nauczy, zabieraj je przed dom i kładź gazetę na trawie. Pochwal szczenię, jeśli załatwi się na gazety. Po jakimś czsie przestań rozkładać gazetę i nagradzaj szczenię, gdy załatwi się na trawniku. Przyzwyczjaj psa do pozostawania przez pewien czas samotnie, w specjalnym kojcu lub klatce. Dzięki temu, jeśli będziesz musiał zostawić szczenię samo w mieszkaniu, nie zabrudzi ono twoich dywanów.
"Wypadki"
Twoje szczenię z pewnością od czasu do czasu załatwi się w nieodpowiednim miejscu, ale w miarę jak bedzie dorastało, "wypadki" powinny zdarzać się coraz rzadziej. Do sprzątania odchodów używaj ciepłej wody i środków usuwających przykre zapachy. Usunięcie zapachu zniechęci szczenię do powracania w to samo miejsce. Nie karć szczenięcia za takie "wypadki". Jeśli jednak złapiesz je na gorącym uczynku, powiedz głośno i zdecydowanie "nie" i wynieś go na zewnątrz. Pochwal entuzjastycznie, jeśli dokończy załatwiać się na dworze.
Niektóre szczenięta uczą się zachowywać czystość znacznie szybciej niż inne, ale bądź przygotowany na to, że szczeniak będzie umiał załatwiać swoje naturalne potrzeby dopiero w wieku 7-8 miesięcy. Jeśli masz problemy z nauczeniem psa porządku, spytaj lekarza weterynarii, czy przyczyną nie są problemy fizjologiczne. Pomóc może zmiana karmy, zwłaszcza na mniej treściwą.
"Wypadki" psów dorosłych
Wypadki zdarzają się nawet dorosłym, nauczonym czystości psom. Jeśli jednak stają się uporczywe, przyczyną takiego stanu mogą być poważne zaburzenia zachowania lub zdrowia. Gdy zaczynają znaczyć różne przedmioty w domu - ściany, stoły, stojaki na rośliny, a nawet nogi gości, często to znak, że pies czuje się niepewnie. Być może zmieniło się coś w jego otoczeniu, zestresowała go przeprowadzka do nowego mieszkania lub w domu pojawił się nowy pies. Niekiedy wystarczy usunąć przyczynę, aby zachowanie psa wróciło do normy. Gdy zawodzą inne środki, jedynym rozsadnym wyjściem jest kastracja psa.
Niektóre psy pozostawione same, wpadają w panikę i w rezultacie załatwiją się w domu. Nie karć psa i nie krzycz na niego, jeśli narobi bałaganu podczas twojej nieobecności. To tylko pogorszy sprawę i spotęguje obawy psa przed rozłąką. Przyczyny takiego problemu mogą być bardzo złożone i powinieneś poszukać profesjonalnej pomocy.
Powtarzające się, niekontrolowane oddawanie kału lub moczu jest często objawem choroby psychicznej, zwłaszcza u starszych psów. Nagły atak biegunki również może sprawić, że nawet najlepiej wychowany pies zacznie załatwiać się w domu. W takich przypadkach zawsze szukaj pomocy u lekarza weterynarii.
kosik_wszystoopsach.blogspot.com
Artykuł pochodzi z serwisu www.artelis.pl
Lek na stres.
Autorem artykułu jest Mariusz Danielczyk.
Chcąc pomóc czworonożnemu przyjacielowi przetrwać sylwestrową noc naznaczoną wybuchami sztucznych ogni i sprawić, by czas radosny dla nas nie był traumą dla zwierzęcia, warto zapoznać się z kilkoma skutecznymi technikami relaksacyjnymi i odpowiednio wcześnie je zastosować.
Do walki z psim stresem mamy cały oręż metod - począwszy od technik opartych na dotyku, przez terapię odpowiednimi dzwiękami, na środkach farmaceutycznych kończąc. Nim jednak sięgniemy po te ostatnie, warto przyjrzeć się sposobom bardziej naturalnym i przyjaznym naszym podopiecznym.
T-Touch
Tellington Touch to specyficzna forma masażu wynaleziona przez Lindę Tellington-Jones. Naukowcy odkryli, że w komórkach ciała ukryte są emocjonalne i fizyczne traumy, skąd neurotransmitery wysyłają je do mózgu. Delikatne masowanie skóry kolistymi ruchami stymuluje połączenia nerwowe, oddziałuje na system nerwowy i mięśnie oraz uaktywnia leczniczy potencjał organizmu. Ponadto redukuje ból, napięcie, dyskomfort, przez co obniża poziom stresu oraz poprawia funkcjonowanie całego ustroju. Zwiększa sprawność fizyczną i psychiczną. Masaż powinien być delikatny i płynny. Dotykamy psa opuszkami zgiętych palców. Rozluzniamy nadgarstki. Zataczamy kręgi zgodnie z kierunkiem ruchu wskazówek zegara. Nie trzemy skóry lecz delikatnie odciągamy. Pupila masujemy przez 15-20 min. zaczynając od głowy, kierując się ku tyłowi ciała. Metoda przeznaczona jest przede wszystkim dla psiaków, którym ból lub lęk utrudnia normalne funkcionowanie. T-Touch pomaga opanować agresję, strachliwość, niepewnośc, fobię, zdenerwowanie. Jest wskazany dla czworonogów, które skaczą na ludzi, ciągną na smyczy, unikają czynności pielęgnacyjnych, cierpią na chorobę lokomocyjną, boją się wystrzałów.
Przeciwlekowa kamizelka
Działa w oparciu o zasadę akupresury. Wywołuje jednolity, łagodny, stały nacisk na tułów psa, wpływa relaksująco, uspokaja emocje.Stymulacja dotykiem przez stały nacisk to sprawdzona metoda terapeutyczna, z powodzeniem stosowana także u ludzi. Dzięki nałożeniu stymulatora (obciążenie, ucisk, elastyczne części garderoby powodujące uczucie objęcia, masażu) zmniejsza stres i minimalizuje bądź całkowicie eliminuje lęk oraz niepokój. Doskonale sprawdzi się u zwierząt, którym dokucza lęk separacyjny, strach przed burzą, innymi hałasami, psami, ludzmi.
Muzykoterapia
To nie żart ani widzimisię przewrażliwionych na punkcie pupili właścicieli. Eksperci od psychoakustyki (czyli wpływu muzyki i dzwięków na system nerwowy) udowodnili, że skumulowane oddziaływanie telewizorów plazmowych, brzęczących telefonów komórkowych itp. powoduje zwiększenie liczby fizycznych i psychologicznych problemów naszych psów. Czworonogi są instynktownie nastawione, by reagować na hałasy, a funkcjonując w świecie ludzi, doświadczają przeciążenia słuchu i co za tym idzie - systemu nerwowego. Uspokojenie fal mózgowych, spowolnienie akcji serca, obniżenie poziomu stresu powoduje muzyka o niższych tonach, wolniejszym tempie, uproszczonej strukturze i oparta na solowych instrumentach. Najlepsze zastosowanie w muzykoterapi mają utwory klasyczne. Ale ostrożnie - nie każdy z nich odpowiada czworonogom. Im bardziej skomplikowane dzieło, tym więcej bodzców pies musi odebrać i tym bardziej są dla niego męczące.
Mario.http://mojpies-mario.blogspot.com
Artykuł pochodzi z serwisu www.artelis.pl
Chcąc pomóc czworonożnemu przyjacielowi przetrwać sylwestrową noc naznaczoną wybuchami sztucznych ogni i sprawić, by czas radosny dla nas nie był traumą dla zwierzęcia, warto zapoznać się z kilkoma skutecznymi technikami relaksacyjnymi i odpowiednio wcześnie je zastosować.
Do walki z psim stresem mamy cały oręż metod - począwszy od technik opartych na dotyku, przez terapię odpowiednimi dzwiękami, na środkach farmaceutycznych kończąc. Nim jednak sięgniemy po te ostatnie, warto przyjrzeć się sposobom bardziej naturalnym i przyjaznym naszym podopiecznym.
T-Touch
Tellington Touch to specyficzna forma masażu wynaleziona przez Lindę Tellington-Jones. Naukowcy odkryli, że w komórkach ciała ukryte są emocjonalne i fizyczne traumy, skąd neurotransmitery wysyłają je do mózgu. Delikatne masowanie skóry kolistymi ruchami stymuluje połączenia nerwowe, oddziałuje na system nerwowy i mięśnie oraz uaktywnia leczniczy potencjał organizmu. Ponadto redukuje ból, napięcie, dyskomfort, przez co obniża poziom stresu oraz poprawia funkcjonowanie całego ustroju. Zwiększa sprawność fizyczną i psychiczną. Masaż powinien być delikatny i płynny. Dotykamy psa opuszkami zgiętych palców. Rozluzniamy nadgarstki. Zataczamy kręgi zgodnie z kierunkiem ruchu wskazówek zegara. Nie trzemy skóry lecz delikatnie odciągamy. Pupila masujemy przez 15-20 min. zaczynając od głowy, kierując się ku tyłowi ciała. Metoda przeznaczona jest przede wszystkim dla psiaków, którym ból lub lęk utrudnia normalne funkcionowanie. T-Touch pomaga opanować agresję, strachliwość, niepewnośc, fobię, zdenerwowanie. Jest wskazany dla czworonogów, które skaczą na ludzi, ciągną na smyczy, unikają czynności pielęgnacyjnych, cierpią na chorobę lokomocyjną, boją się wystrzałów.
Przeciwlekowa kamizelka
Działa w oparciu o zasadę akupresury. Wywołuje jednolity, łagodny, stały nacisk na tułów psa, wpływa relaksująco, uspokaja emocje.Stymulacja dotykiem przez stały nacisk to sprawdzona metoda terapeutyczna, z powodzeniem stosowana także u ludzi. Dzięki nałożeniu stymulatora (obciążenie, ucisk, elastyczne części garderoby powodujące uczucie objęcia, masażu) zmniejsza stres i minimalizuje bądź całkowicie eliminuje lęk oraz niepokój. Doskonale sprawdzi się u zwierząt, którym dokucza lęk separacyjny, strach przed burzą, innymi hałasami, psami, ludzmi.
Muzykoterapia
To nie żart ani widzimisię przewrażliwionych na punkcie pupili właścicieli. Eksperci od psychoakustyki (czyli wpływu muzyki i dzwięków na system nerwowy) udowodnili, że skumulowane oddziaływanie telewizorów plazmowych, brzęczących telefonów komórkowych itp. powoduje zwiększenie liczby fizycznych i psychologicznych problemów naszych psów. Czworonogi są instynktownie nastawione, by reagować na hałasy, a funkcjonując w świecie ludzi, doświadczają przeciążenia słuchu i co za tym idzie - systemu nerwowego. Uspokojenie fal mózgowych, spowolnienie akcji serca, obniżenie poziomu stresu powoduje muzyka o niższych tonach, wolniejszym tempie, uproszczonej strukturze i oparta na solowych instrumentach. Najlepsze zastosowanie w muzykoterapi mają utwory klasyczne. Ale ostrożnie - nie każdy z nich odpowiada czworonogom. Im bardziej skomplikowane dzieło, tym więcej bodzców pies musi odebrać i tym bardziej są dla niego męczące.
Mario.http://mojpies-mario.blogspot.com
Artykuł pochodzi z serwisu www.artelis.pl
Subskrybuj:
Posty (Atom)